Word Booster, czyli marzenia (prawie) spełnione.
źródło zdjęcia: Pixabay |
Usłyszałam o niej kilka miesięcy temu, sprawdziłam i nie byłam pod wrażeniem, bo nie pozwalała na edycję tekstu ani na wybór słownictwa, które chcielibyśmy sprawdzić. Ale niedawno coś się zmieniło i strona pozwala na wprowadzenie własnego tekstu ewentualnie edycję tekstu z internetu no i oczywiście możemy sami wybrać słowa i zwroty na które chcielibyśmy położyć szczególny nacisk podczas lekcji. Polecam, zwłaszcza do języka zawodowego i grup na wyższym poziomie językowym, z którymi macie ochotę korzystać z materiałów autentycznych. Stworzenie handoutu zajmuje jakieś 30 sekund, no może dwie minuty jeśli chcecie treść poddać edycji. Automatycznie generuje się plik pdf z tekstem, listą słówek wraz z definicjami oraz quiz leksykalny. Czary, czary, czary :)
Więcej o narzędziach przydatnych w uczniu języka zawodowego na blogu angielskizawodowo.blogspot.com TUTAJ
Komentarze